Zasłony wiszące tuż nad podłogą są najczęściej wybieranym rozwiązaniem. Plusem tej długości zasłon jest to, że materiał nie leży na podłodze i nie zbiera kurzu. Jeżeli codziennie zasłaniasz i odsłaniasz zasłony to ta opcja jest zdecydowanie dla Ciebie. Taki układ zasłon może optycznie powiększyć pomieszczenie.
Najlepiej, jeśli zasłony i firany kończą się 1cm nad podłogą w ten sposób uzyskamy efekt "kiss the floor".
Zasłony i firany, które leżą na podłodze dodają wyrazu. Najlepiej sprawdzą się w pomieszczeniu gdzie zasłony są powieszone dekoracyjnie i nie są codzinnie poruszane. Dodajemy wtedy 5 - 10cm do standardowej długości (mierzonej wg instrukcji pomiaru). Taki układ zasłon dodaje niezwykłej lekkości i przytulności w pomieszczeniu. Zwróć jednak uwagę jaki materiał wybierasz. Sztywne, grube materiały nie będą dobrym wyborem ponieważ mogą "łamać się" przy podłodze tworząc nieestetyczną kompozycję. Warto też podejść do tematu z praktycznej strony, zarówno przy sprzątaniu ręcznym jak i przy użyciu robota sprzątającego, zawsze będzie trzeba unieść zasłony do góry.
Jeżeli pomieszczenie jest wysokie to możemy pokusić się o zasłony leżące okazale na podłodze. Ta długość zasłon jest bardzo spektakularna i skupia wzrok na dekoracji okna. Najlepiej zastosować tu tkaniny miękkie i lejące się (np. Velvet, Welur, Len, tkanina Boho). Do standardowej wysokości dodaj nawet +30cm. Pamiętaj jednak, że nie stosujemy takiej długości przy niskim suficie, ponieważ optycznie pomniejszy to pomieszczenie. To rozwiązanie zastosuj, kiedy zasłony wieszasz dekoracyjnie po bokach okna, a na codzień będziesz cieszyć oczy piękną kompozycją materiału.
Justyna
2022-12-05 14:18:30super wpis